wtorek, 19 lipca 2016

My little Box Juillet 2016 -French Beauty Box



Witam,
uwielbiam ten moment gdy otwieram skrzynkę pocztowa i jest, niewielki kartonik z tajemniczą zawartością. Minął już rok odkąd dostaje francuską wersje pudełka MyLittleBox. Niestety w Polsce nie jest ono jeszcze dostępne, ale może za nie długo się pojawi. Największym atutem tego beautyboxa to oprócz kosmetyków, zawsze są dodatkowe produkty w rożnej postaci, ale zgodne z wydarzeniem bądź porą roku.Bardzo często dostałam rzeczy, który potrzebowałam. W lato krem bądź okulary przeciwsłoneczne, na jesień apaszkę, a w grudniu pudełko na ciasteczka. Chciałam raz odsubskrybować tego boxa, jednak nie mogę sobie tej przyjemności odmówić :)

A oto zawartość lipcowego pudełeczka.


Pierwszy produkt to nawilżający krem do twarzy z firmy Kadalys za jedyne 22 euro 50ml.
Dostałam 40 ml produktu i zniżkę 30 % na kosmetyki z ich strony internetowej.



Kolejny jest żel do rak, 3€ za 30 ml



Następnie w pudełku była, odżywka do włosów w sprayu z Firmy Revlon, dostałam próbkę 9 ml, a normalna cena to 16.70€ za 150ml


Końcowy produkt pełnowymiarowy jest z firmy Mylittlebox- spray do użycia po opalaniu za 13€.



Przejdę do gadżetów. Pierwszy to bransoletka a drugi to okładka na paszport.





Moje zdanie

Lubie zapach kokosa, ale gdy wszystkie kosmetyki pachną tak samo, to już nie ma, aż tak wielkiej frajdy? Gadżety, również mnie nie zachwyciły, bransoletka jest złota, a ja go nie lubię. Futerał na paszport raczej nie potrzebuje, bo w zeszłym roku dostaliśmy bajerancki futerał na dokumenty.
Natomiast, jestem ciekawa tej odzywki w sprayu i kremu do twarzy.
Ogólnie nie jest to najlepsze pudełko jakie dostałam, ale do najgorszych tez nie należy :) 

Czy lubicie beautyboxy, czy uważacie, że to strata pieniędzy.  

Do następnego posta, Bisous

4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. specjalnie je wybrałam, bo ma te gadżety miałam tez Glosybox, ale nie cieszyło mnie jak te.

      Usuń
  2. Boxy są fajne o ile wiem co jest w środku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę, a mnie właśnie ta nie-wiedza się podoba, ta tajemniczość. Zawsze mam ochotę zrobić herbatę, usiąść i spokojnie delektować się nim. Jednak nigdy tak mi nie wyszło, RWE je i zaglądam jak szalona.

      Usuń